Ponad 30 lat minęło od mojego pożegnania z wojskiem i jak widzę, mentalnie nic się tam nie zmieniło. Trepy dbają tylko o siebie - pewnie po wybuchu wojny (odpukać) bez wahania wysyłali by swoich podwładnych na "mięsne szturmy" z których tak się nabijają w mediach.
Podobnie nasza rządząca klasa polityczna. O nich to nawet szkoda strzępić ryja. Hipokryzja, kłamstwa i zajmowanie się głupotami to ich chleb powszedni. A zwykli ludzie potem oddają swoją krew i giną, bo za biureczkami siedzą empatyczne dranie, które jedyne co potrafią to kłamać i uśmiechać się do kamer.
Minęło ponad 30 lat ale jak widać mentalnie w głowach trepów i elit trwa wciąż "układ warszawski"... tylko zwykłych ludzi żal.