Plastelina
Przeglądając dzisiejszy wykop, uwagę moją zwrócił wywiad z Muńkiem Staszczykiem. Człowiekiem, który już z niejednego pieca jadł chleb i wypieki te zaczęły mu już ciążyć. Liznął wielkiego świata, zobaczył te wszystkie królestwa z kuszenia Jezusa i... o mało nie skończyło się tragicznie – depresja i myśli samobójcze, które opisuje mogły zebrać swoje żniwo. Jednak pomogła mu wiara.